14 września 2009

pierwszy dzień "zajęć"...

Rany... co ja tu w ogóle robie...? :P Kto wymyślił ten szalony pomysł?? teraz byłabym na 4tym roku i z przymróżeniem oka patrzyłabym na rozpoczynający się rok akademicki... ale nie!

O zgrozo, czuję się gorzej niż na początku studiów. Obco i do tego dość zdezorientowana. Niby mam czas, żeby ustalić własny plan i dogadać się z prowadzącymi... Tylko dlaczego musi to być powiązane z taką ilością stresu? 

Już teraz wiem, że będę mieć indywidualne zajęcia z jednego przedmiotu. Zostały jeszcze 3 :P Może pójdę na pare wykładów po portugalsku, choć nie wiem czy cokolwiek zrozumiem. Pozytywny aspekt tego tygodnia jest taki, że jeszcze tylko kilka razy pokażę się poszczególnym prowadzącym i zaczyna się weekend. Jak to dobrze, że piątek został wolny :) Oprócz tego zapowiada się, że najbliższe 2 tygodnie będą wyglądały właśnie tak :P Czyżby taka mentalność? 

Jutro kolejna impreza z serii erasmus. Któraś z tych powitalnych, jakaś druga czy trzecia edycja :D Nareszcie się na nią wybiore, w końcu jest tak blisko mojego mieszkania, że chyba bliżej by się już nie dało z racji na zabudowanie terenu :P

Gdzieś w oddali majaczy się kolejna porcja portugalskiego, tym razem też codziennie z tą różnicą, że między 19-21 i przez 4 tygodnie :D 

Niedziele spędziłam w przemiłym towarzystwie brazylijczyka imieniem Rodolfo, zwiedzając szczegółowo Oriente :) Nareszcie jadłam lody 'Ola' ;) (chociaż to niezupełnie były lody, a zmiksowane owoce z lodami i sokiem. Moja mieszkanka była za słodka, za to Rodolfa była idealnie orzeźwiająca! ). O kilka razy za dużo podeszłam zbyt blisko fontanny i byłam niemalże jak zmokła kura :D Ciekawe miejsce, do spędzenia z rodziną, a przedewszystkim z dziećmi które znajdą tutaj dużo atrakcji przygotowanych specjalnie dla nich. Kilka zdjęć dodam później, czyli potem jak je wysępie bo jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności nie wzięłam aparatu ze sobą :P

6 komentarzy:

małgorzata pisze...

ej Ty "zmokła kuro"!!! Tęsknię!!! Ale póki co, ucz się "gdakać" po portugalsku... przeegzaminuję Cię!

jaś pisze...

zdjęcia wrzuć jakieś nowe :P

Anonimowy pisze...

Dasz sobie ze wszystkim rade ! Wierzymy w Ciebie ! ;*

Czekam na z niecierpliwością na zdjęcia ;)

Pozdrowienia Dziubaczku ;*
I ja też tęsknie !

Pati

Ooooo pisze...

Małgorzata:
O boziu, a jak ty niby chcesz mnie przegzaminować? :>

Jaś:
Wrzuciłam całą mase :P

Pati:
Wciąż nie wysępiłam tych zdjęć, ale może kiedyś... ;)

Nika pisze...

Bla, bla, bla, żeby nie było, że nie skomentowałam którejś notki

małgorzata pisze...

"Ooooo pisze...
Małgorzata:
O boziu, a jak ty niby chcesz mnie przegzaminować? :>"(koniec cytatu)
...spoko-loko... jakoś to zrobię, coś wymyślę, kreatywna jestem... no i czas mam po swojej stronie!ha!