W weekend zwiedzałam południe Portugali. Tym razem bez zbędnego i smętnego tekstu, dokumentacja w postaci co ciekawszych fotografii :)
Coś jakby rynek w Evora
Zachowana z czasów rzymskich świątynia
Niezwykle uroczo usytuowana restauracja :)
W porze lunch'u miasteczko ożywa!
Siły ani w rękach ani w nogach nie mam, ale spróbować moge ;P
W obrębie murów same małe białe domki :)
wielka bitwa na poduszki!
Obiad nocą na świeżym powietrzu.
Evora nocą :)
Sesja zdjęciowa w Evorze! Natalia ma naprawdę dobre oko do czarno-białych zdjęć!!
Zwiedzaliśmy Evorę wzdłuż i wszerz! Tu akruat jakaś ładna fontanna :)
Po Evorze nadeszła kolej na Tavirę:
Laguna w pobliżu Taviry
Tego opisywać chyba nie musze! :D:D:D
Zalane jak student AGH...
Plaża w Algavre :)
Słońce prawie zaszło, zrobiło się zimno i musieliśmy wracać...
Przed 8 rano gdy jeszcze mgła nie opadła :)
Kolejka, która zawoziła na plażę :P
Mniej więcej tak wyglądał domek w którym mieszkaliśmy :)
Tavira... :)
Jest już październik, a tu wciąż drzewa kwitą! I to jeszcze jak!
Wnętrze było ciekawsze niż tylko front, ale był zakaz fotografowania :P
W tle rzymski most, który liczy sobie więcej niż tylko kilka wieków ;]
Miejsce w stylu: jak pozyskać sól...?
I kto by pomyślał, że dwa ostatnie zdjęcia są zrobione przez szybe autobusu? :>
I na koniec Albufeira:
no oczywiście plaża... x]
W skrócie: kurczak, piasek, ocean, molo i Ola :D
pozostawię to bez komentarza...
I teraz są już kurczaki dwa! Polsko-Portugalska integracja drobiu. Buziaki!
8 komentarzy:
Jaaaak pięęęęknie !
( Chyba się powtarzam ;D )
Tylko pozazdrościć ;p
A nas szaro , zimno i cały dzień deszcz pada :/
Buźka Kochana ;**
Masz teraz tylko więcej motywacji, żeby spróbować swoich sił za rok czy za dwa!!!
Dla Ciebie też cały worek buziaków i uścisków :) Trzymaj się jakoś w naszym pochmurnym kraju!
I nie kupiłaś tego ręcznika???
Ręcznik został zamówiony tzn. Ola poprosiła o pozostawienie go do czasu, kiedy z Polski wyruszy (i dotrze) ekspedycja badająca zachowania drobiu na obczyżnie!!
Nie wiem nawet czy chce znać cene tego ręcznka...
Nie przejmuj się... "kierowniczka" ekspedycji pozna i zapłaci nawet...
O rany... to ja chce jeszcze klapeczki, łopatkę, grabki, wiaderko i młynek :P
Pani mówi, pani ma! Zgłoszenia, wnioski i petycje składać należy odpowiednio wcześnie.. tzn. gdzieś tak 04.00-ta rano...?
Prześlij komentarz